Joanna Chmielewska - Wszystko czerwone / Всё красное

На нашем литературном портале можно бесплатно читать книгу Joanna Chmielewska - Wszystko czerwone / Всё красное, Joanna Chmielewska . Жанр: Иронический детектив. Онлайн библиотека дает возможность прочитать весь текст и даже без регистрации и СМС подтверждения на нашем литературном портале fplib.ru.
Joanna Chmielewska - Wszystko czerwone / Всё красное
Название: Wszystko czerwone / Всё красное
Автор: Joanna Chmielewska
Издательство: -
ISBN: -
Год: -
Дата добавления: 7 февраль 2019
Количество просмотров: 240
Читать онлайн

Помощь проекту

Wszystko czerwone / Всё красное читать книгу онлайн

Wszystko czerwone / Всё красное - читать бесплатно онлайн , автор Joanna Chmielewska

— Jak te twoje klamerki pięknie wyglądają w tym świetle (как эти твои причиндалы красиво выглядят в этом свете; klamerka — скобка, скрепка, застежка) — mówiła równocześnie Ewa (одновременно говорила Эва). — Jak rubiny (как рубины) …


Z mroku wynurzyły się nagle nogi Pawła, pod lampą zaś pojawiła się jego ręka z butelką mleka.

— Coś ty przyniósł? — powiedziała z niezadowoleniem Zosia. — Paweł, nie wygłupiaj się, czekamy na sok pomarańczowy!

— O rany — zmartwił się Paweł. — Nie trafiłem. Alicja kazała nie patrzeć.

— Nie, nie patrzeć, tylko spojrzeć i wyjąć — powiedziała Alicja, usiłując się podnieść. — mówiłam, że tak będzie!

— mówiłaś, że będzie odwrotnie. Siedź, do diabła!

— Siedź — poparła mnie Zosia. — Ja przyniosę.

— Nie — zaprotestował Paweł. — Już teraz trafię, tam nie ma dużego wyboru.

— Zostawcie to mleko, Henryk się chętnie napije! — zawołała Anita.

— Jak te twoje klamerki pięknie wyglądają w tym świetle — mówiła równocześnie Ewa. — Jak rubiny…


W cichym zazwyczaj i spokojnym domu w Allerød (в обычно тихом и спокойном доме в Аллеред) panowało pandemonium (царил кромешный ад/столпотворение = полный бардак). Jedenaście osób miotało się wokół czczonej lampy (одиннадцать человек металось вокруг достопочтенной лампы = виновницы торжества; czczić — почитать, поклоняться; праздновать) i w czarnej przestrzeni między kuchnią i tarasem (и в черном пространстве между кухней и террасой). Z uwagi na obecność dwóch tubylców, Roja i Henryka (принимая во внимания двух туземцев, Роя и Хенрика; z uwagi na coś — принимая во внимание, учитывая что-л.), rozmowy toczyły się w kilku różnych językach jednocześnie (разговоры велись на нескольких иностранных языках одновременно; toczyć się — вестись, идти, происходить). Nie mogłam pojąć (я не могла понять), komu i jakim sposobem (кому и каким образом) udało się doprowadzić do takiego najazdu (удалось устроить такой наезд; doprowadzić do czegoś — довести до чего-л.), i wykorzystując panujący hałas (и, используя царящий хаос), spróbowałam uzyskać od Alicji (я попробовала получить от Алиции) jakieś informacje (/хоть/ какую-нибудь информацию).

W cichym zazwyczaj i spokojnym domu w Allerød panowało pandemonium. Jedenaście osób miotało się wokół czczonej lampy i w czarnej przestrzeni między kuchnią i tarasem. Z uwagi na obecność dwóch tubylców, Roja i Henryka, rozmowy toczyły się w kilku różnych językach jednocześnie. Nie mogłam pojąć, komu i jakim sposobem udało się doprowadzić do takiego najazdu, i wykorzystując panujący hałas, spróbowałam uzyskać od Alicji jakieś informacje.

— Upadłaś na głowę (ты упала на голову = сошла с ума; upaść na głowę — сойти с ума, одуреть — разг.) i specjalnie zaprosiłaś wszystkich na kupę (и специально пригласила всех кучей), czy też to jest jakiś kataklizm (или это какой-то катаклизм)? — spytałam półgłosem (спросила я вполголоса), nie kryjąc dezaprobaty (не скрывая неодобрения; kryć — скрывать, прятать).

— Kataklizm (катаклизм)! — zdenerwowała się Alicja (разнервничалась Алиция). — Nie żaden kataklizm (никакой не катаклизм), tylko każdy uważa (только каждый считает), że ma prawo do fanaberii (что имеет право на прихоти; fanaberie — прихоти, капризы; bez żadnych fanaberii — запросто)! Ja miałam rozplanowane po kolei (я имела = у меня было распланировано по очереди), ale im akurat tak było wygodnie (но им было удобно именно так)! Teraz jest kolej na Zosię i Pawła (сейчас очередь Зоси и Павла) i tylko oni przyjechali we właściwym czasie (и только они приехали в надлежащее = свое время). Edka przewidywałam na wrzesień (Эдека я предусматривала на сентябрь), a ty, nie wymawiając (а ты, не упрекая = без упреков; wymawiać komuś coś упрекать, укорять кого-л. в чем-л.), miałaś przyjechać w zeszłym miesiącu (должна была приехать в прошлом месяце)! Co jest teraz (что у нас сейчас)?

— Środek sierpnia (середина августа).

— No właśnie (вот именно)! Miałaś przyjechać w końcu czerwca (ты должна была приехать в конце июня).


— Upadłaś na głowę i specjalnie zaprosiłaś wszystkich na kupę, czy też to jest jakiś kataklizm? — spytałam półgłosem, nie kryjąc dezaprobaty.

— Kataklizm! — zdenerwowała się Alicja. — Nie żaden kataklizm, tylko każdy uważa, że ma prawo do fanaberii! Ja miałam rozplanowane po kolei, ale im akurat tak było wygodnie! Teraz jest kolej na Zosię i Pawła i tylko oni przyjechali we właściwym czasie. Edka przewidywałam na wrzesień, a ty, nie wymawiając, miałaś przyjechać w zeszłym miesiącu! Co jest teraz?

— Środek sierpnia.

— No właśnie! Miałaś przyjechać w końcu czerwca.


— Miałam, ale nie mogłam (должна была, но не могла). Zakochałam się (я влюбилась).

— A Leszek (а Лешек) …

Alicja nagle urwała (Алиция внезапно замолкла; urwać — оборвать, замолкнуть) i spojrzała na mnie ze zdumieniem (и посмотрела не меня с изумлением) widocznym nawet w ciemnościach (видимым даже в темноте).

— Co zrobiłaś (что сделала)?! — spytała (спросила она), jakby nie wierząc własnym uszom (как бы не веря своим ушам).

— Zakochałam się (влюбилась) — wyznałam ze skruchą (призналась я с раскаянием = раскаиваясь; skrucha — раскаяние, сожаление).

— Mało ci było (мало тебе было) …?! Zwariowałaś (ты спятила)?!

— Możliwe (возможно). Co ja ci na to poradzę (что я могу поделать) …

— W kim (в кого; zakochać się w kimś — влюбиться в кого-либо)?!

— W jednym takim (в одного такого). Nie znasz człowieka (не знаешь человека = ты его не знаешь). Zdaje się (кажется), że to właśnie ten blondyn mego życia (что это именно тот блондин моей жизни), którego mi wróżka przepowiadała (которого мне гадалка пророчила/предсказывала). Bardzo długa historia (очень долгая история) i kiedy indziej ci opowiem (и как-нибудь в другой раз тебе расскажу). A Leszek i Elżbieta skąd (а Лешек и Эльжбета откуда)?


— Miałam, ale nie mogłam. Zakochałam się.

— A Leszek…

Alicja nagle urwała i spojrzała na mnie ze zdumieniem widocznym nawet w ciemnościach.

— Co zrobiłaś?! — spytała, jakby nie wierząc własnym uszom.

— Zakochałam się — wyznałam ze skruchą.

— Mało ci było…?! Zwariowałaś?!

— Możliwe. Co ja ci na to poradzę…

— W kim?!

— W jednym takim. Nie znasz człowieka. Zdaje się, że to właśnie ten blondyn mego życia, którego mi wróżka przepowiadała. Bardzo długa historia i kiedy indziej ci opowiem. A Leszek i Elżbieta skąd?


— A Leszek (а, Лешек) … Czekaj, a on co (подожди/погоди, а он что)? Z wzajemnością się zakochałaś (с взаимностью влюбилась = он отвечает на твои чувства)?

— Chyba tak (похоже, да), chociaż nie śmiem w to wierzyć (хотя я не смею в это верить). Wiesz (/ты же/ знаешь), że ja mam pecha (что мне не везет; pech — невезение, неудача). A Leszek i Elżbieta (а Лешек и Эльжбета)?

— A Leszek (а, Лешек) … Czekaj i co (погоди, и что)? Odkochałaś się (ты разлюбила; odkochać się w kimś — разлюбить кого-л.) i dlatego teraz mogłaś przyjechać (и поэтому могла/смогла приехать сейчас)?

— Przeciwnie (наоборот). Ugruntowałam się w uczuciach (утвердилась в чувствах; ugruntować się — укрепиться, укорениться) i dlatego teraz mogłam przyjechać (и потому сейчас могла/смогла приехать). A Leszek i Elżbieta (а Лешек и Эльжбета)?

— Kto to taki (кто это = он такой)?

— Na litość boską (Боже милостивый), nie znasz Leszka i Elżbiety (ты не знаешь Лешека и Эльжбету)? Ojciec i córka (отец и дочь), tu siedzą na twoich oczach (тут сидят на твоих глазах). Krzyżanowscy się nazywają (Кшижановские их фамилия) …


— A Leszek… Czekaj, a on co? Z wzajemnością się zakochałaś?

— Chyba tak, chociaż nie śmiem w to wierzyć. Wiesz, że ja mam pecha. A Leszek i Elżbieta?

— A Leszek… Czekaj i co? Odkochałaś się i dlatego teraz mogłaś przyjechać?

— Przeciwnie. Ugruntowałam się w uczuciach i dlatego teraz mogłam przyjechać. A Leszek i Elżbieta?

— Kto to taki?

— Na litość boską, nie znasz Leszka i Elżbiety? Ojciec i córka, tu siedzą na twoich oczach. Krzyżanowscy się nazywają…


— Idiotka (идиотка/дура). Ten twój (этот твой), pytam (спрашиваю), kto to taki (кто это = он такой). Leszek akurat przybył jachtem na kilka dni (Лешек как раз прибыл/приплыл на яхте на несколько дней), a Elżbieta przyjechała oddzielnie z Holandii (а Эльжбета приехала отдельно из Голландии). Też tylko na kilka dni (тоже только на несколько дней), w przyszłym tygodniu jedzie do Sztokholmu (на следующей неделе едет в Стокгольм). Możliwe (возможно), że popłynie z ojcem (что поплывет с отцом), nie wiem (я не знаю). Ściśle biorąc (собственно говоря; ściśle — точно; brać — брать) wcale ich nie zapraszałam (я их вообще не приглашала). Gdybym ich mniej lubiła (если бы я их меньше любила = они мне меньше нравились), trafiłby mnie szlag (меня бы удар хватил; szlag — апоплексический удар — разг.).

— A dlaczego Edek przeniósł się z września na teraz (а почему Эдек перебрался с сентября на сейчас — приехал сейчас, а не в сентябре; przenieść się — переехать, перебраться)? Ja przynajmniej mam powód (у меня по крайней мере есть повод), a on (а он = у него)?

— A on podobno ma mi do powiedzenia (а он, похоже, имеет = хочет мне сказать) coś niesłychanie ważnego i pilnego (нечто неслыханно/необычайно важное и срочное), z czym nie mógł poczekać (с чем он не мог подождать = что не могло ждать). Od trzech dni nie miał okazji wyjaśnić (три дня у него не было = ему не представился случай объяснить), o co mu chodzi (в чем дело; chodzi o to, że … — дело в том, что…).

— Dlaczego nie miał okazji (почему он не имел = не было случая)?

— Bo mu się nie udało wytrzeźwieć (потому что ему не удалось = у него не получилось протрезветь) …


— Idiotka. Ten twój, pytam, kto to taki. Leszek akurat przybył jachtem na kilka dni, a Elżbieta przyjechała oddzielnie z Holandii. Też tylko na kilka dni, w przyszłym tygodniu jedzie do Sztokholmu. Możliwe, że popłynie z ojcem, nie wiem. Ściśle biorąc wcale ich nie zapraszałam. Gdybym ich mniej lubiła, trafiłby mnie szlag.

Комментариев (0)
×